wtorek, 11 grudnia 2018

Hurtem lecimy z choinką

Śmiesznie to brzmi, ale o prawda. Dzisiaj pierwsze wolne czterdzieści minut, które mogę w miarę spokojnie poświęcić na pisanie posta. W takim wypadku, nie publikuję jednego, a dwa. Wspomniana wcześniej ozdoba na kiermasz w szkole: choineczka. Pomysł długo nie przychodził, ale wygrzebałam już po raz drugi z tego magicznego pudła ze świątecznymi materiałami figurkę, tyle, że teraz styropianową. Farba, styropianowe kulki, drucik chenille srebrny i... drewniany kołek z karnisza :)
Taka niewielka rzecz, ale może kogoś ucieszy 😃
                                                                                                                        Ann


14 komentarzy: