poniedziałek, 14 stycznia 2019

Dla Zuzi

Witajcie! W mojej szkole zorganizowano akcję tworzenia kartek urodzinowych dla siedmioletniej Zuzi. Dziewczynka choruje na nowotwór i tym skromnym podarunkiem uczniowie chcą wywołać uśmiech na jej twarzyczce. Oto moja praca. Korzystałam z pięknych papierów z LaseroweLove, które otrzymałam pod choinkę od wspaniałej koleżanki.  Pingwinka rysowałam sama, czarny marker i kredki ołówkowe Lyra.
Dziękuję za Wasze ciepłe słowa i rady.Bardzo je sobie cenię, bo są nie tylko motywacją, ale i potrzebną krytyką, by móc się "twórczo" rozwijać 😊 Miłego popołudnia!

                                                                                                               Ann


poniedziałek, 7 stycznia 2019

Kolorujemy do Ewy

Dobry wieczór! Uff, rzutem na taśmę, ale jednak zdążam. Skusiłam się na zabawę u Ewy - Hubki, zobaczymy, jak dalej mi pójdzie. Tematem pierwszego wyzwania na styczeń są okna lub drzwi. Potrzebowałam akurat kartkę z okazji osiemnastych urodzin dla bliskiej mi osóbki, więc powstała taka oto karteczka z dziewczyną w oknie. Z racji, że nie mogłam nigdzie znaleźć odpowiedniego stempla czy obrazka, sama spróbowałam coś nabazgrolić. Powiem Wam szczerze, że jak na moje dość marne zdolności, to rysunek dziewczyny siedzącej w oknie... no, całkiem znośnie!Pozdrawiam wszystkich gorąco w te zimne dni, a także dziękuję za Wasze miłe słowa :)
               
                                                                                                             Ann
PS. Udała mi się wersja VIP ;)
 




sobota, 5 stycznia 2019

Wyzwanie czytelnicze 2018 (i 2019)

Dobry wieczór! Nowy rok bieży... i czas podsumować wyzwanie czytelnicze u Ani, w którym brałam udział. Łącznie, w te 365 dni roku 2018 przeczytałam 18 pozycji. W tym cała seria"Wiedźmina", kilka lektur szkolnych (wyjątkowo, bo raczej od nich stronię), a także moi ulubieni pisarze, czyli Philippa Gregory, pisząca powieści historyczne, oraz Wiliam Shakespeare, którego przedstawiać chyba nie muszę. Najkrótszą książką była "Gloria victis" Elizy Orzeszkowej - zaledwie 36 stron. Najdłuższa zaś okazała się  "Władczyni rzek" Philippy Gregory - 544 strony. Zatem w ciągu całego roku udało mi się przeczytać niewiele, bo tylko 6122 strony, jednak wyzwanie zaliczone ;)


W tym roku podejmuję się także innego wyzwania. Zostało one wymyślone przez moją kreatywną panią polonistkę, mgr Alicję Podstolec. Za jej zgodą pokazuję plakat z wyzwaniem, który powolutku będę wypełniać. Przyznać muszę, że urzekł mnie styl rysowania pani Podstolec, dlatego z tym większą radością sięgam po jej materiały dodatkowe. 


Jeżeli będziecie zainteresowane moimi tegorocznymi postępami w czytaniu, zapraszam do zakładki z tegorocznym i poprzednim wyzwaniem. Miłego weekendu!

                                                                                              Ann