poniedziałek, 24 września 2018

A, spróbuję czegoś nowego

Witajcie wieczorową porą. Weekend był obfity w robótkowanie, przynajmniej, gdy porównam go z poprzednimi tygodniami 😉 Zachciało mi się spróbować swoich sił w tworzeniu art journala. Jak na razie jest to malutki notes, w którym coś tam zamieszczam artystycznego, niemniej jest to wielka "frajda" dla mnie! Od jakiegoś czasu chciałam się tego podjąć, ale dopiero polecenie nauczycielki w szkole nieco mnie pchnęło do przodu. Z racji wymogów ministerialnych (czy-jakiś-tam-takich), muszę mieć odpowiednia ilość godzin w planie lekcyjnym, a co za tym idzie, musiałam wybrać zajęcia uzupełniające. No i koniec końców wylądowałam na plastyce. Jest teraz o tyle lepiej, że mamy nieco większą dowolność w tworzeniu. Jako pierwszą prace mamy wykonać książkę z zilustrowanymi dziesięcioma cytatami. Na chwilę obecną mam gotowe dwa.
Same musicie przyznać, że art journal idealnie wpasował się w wytyczne do zadania 😁 Jak dla mnie super, nie muszę rysować ołówkiem na kartce A3 (a wierzcie mi, bardzo za tym nie przepadam)...
Tak prezentują się moje dwie pierwsze ilustracje. Co o nich sądzicie? Co warto by w nich dopracować? Rady i krytyka mile widziane 😊 Życzę Wam dobrego tygodnia i słońca, bo niestety zapowiadają nam same ulewy!
                                                                                                               Ann