sobota, 3 sierpnia 2019

W mroku nocy

Hu-hu, hu-hu! Wiecie bądź nie, ale bardzo lubię motyw sowy. Całkiem urocze stworzonko, a do tego symbol mądrości. Tego niejeden by chciał. Chociaż wycięty z książki ptak stanowi główny element wpisu, to zainspirowałam się fotografią z pierwszego polskiego wydania Vogue'a. Ciemne zdjęcie, nic konkretnego nie przedstawiało, ot, dziewczyna z kapeluszem w mroku. Mimo to, coś mnie tknęło, żeby wyrwać stronę i zostawić na " a nuż się kiedyś przyda". I co? Miałam rację!
Dziękuję gorąco za wszystkie Wasze ciepłe słowa i odwiedziny. Część z Was była już na urlopach, z przyjemnością czytam jak odwiedzacie różne piękne miejsca. Tym, co dopiero wyjadą/ jeszcze są na wakacjach życzę udanego i bezpiecznego wypoczynku :) Ściskam mocno

                                                                                                                Ann



12 komentarzy:

  1. Ciekawa praca, niepowtarzalna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się ta praca. A sowy to bardzo sympatyczne zwierzątka.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała, wyjątkowa praca. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również kocham motyw sowy wszędzie, gdzie to tylko możliwe. Piękny efekt. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podobbje mam z tym kochaniem, uwoerz 😄 Dziękuję!

      Usuń
  5. Ja też lubię wszelkie sówki:-) Interesująca praca :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też należę do grona osób kochających sowy:))

    OdpowiedzUsuń