piątek, 29 maja 2020

Błękit, błękit, błękit!

Witajcie wieczorową porą! Wpadam dzisiaj dosłownie tylko na chwilę, by rzutem na taśmę pokazać Wam kartkę - lift I zgłosić ją na wyzwanie. Już tylko ostatnia prosta i będzie matura (i po problemie, wreszcie spokój hehe)! Więc działam.
To wersja teoretyczna, w praktyce powstała poniższa praca. Jest to lift kartki z wyzwania TUTAJ. Posyłam ją też TUTAJ.
Kochani, dziękuję Wam jak zawsze za odwiedziny, ciepłe słowa i za to, że trzymacie kciuki na egzamin 😃 Dziękuję Wam bardzo, ściskam gorąco! Trzymajcie się!
                                                    Ann





sobota, 23 maja 2020

Dzikość natury

Witajcie! Zapewne słyszeliście już nieraz w wiadomościach  o tym, jak pozostawiona sama sobie przyroda zaczęła swawolić. Paradujące po miastach zwierzaki to szokujący widok, ale też przypomnienie, że matka natura zawsze znajdzie wyjście z każdej sytuacji i choćbyśmy nie wiadomo ile ją badali, to i tak nas czymś zaskoczy. Pracę posyłam TUTAJ na wyzwanie, bo dla mnie ta praca ma takie optymistyczne przesłanie: taka odradzająca się natura nawiązuje też do nadziei, że się nie poddamy, że spośród chmur wyjrzy słońce, a spośród szarej ziemi wyrośnie jaskrawy kwiat.
Dzisiejsza praca trochę w takim klimacie: spomiędzy papierowych warstw przedzierają się zielone liście i soczyste, żółte kwiatki. Taki przynajmniej miałam zamysł artystyczny. A jak wyszło i czy się udało, to już sami musicie ocenić. Kochani, dziękuję Wam serdecznie za Wasze odwiedziny i pozostawione słowa. Za każdym razem kiedy je czytam robi mi się ciepło na sercu. tak szczerzy i przemili jesteście, dziękuję! Tym bardziej, że Wasza aktywność i rady, słowa zachęcają do tworzenia, inspirują.
Znowu krótko i raczej tak będzie już przez najbliższe dwa, trzy tygodnie. Bo jeśli teraz nie uczyłabym się do egzaminu to już naprawdę byłabym złą uczennicą haha. Dziękuję, że trzymacie kciuki, ja za Was też, bo kwarantanna dalej trwa i nie każdemu jest łatwo, wielu z nas wręcz przeciwnie. Wszystkiego dobrego moi drodzy i do usłyszenia!

                                                                                                  Ann






wtorek, 19 maja 2020

"Tak więc trwają..."

"... wiara, nadzieja, miłość -  te trzy: z nich zaś największa jest miłość".

Witajcie kochani! Przepiękny cytat, prawda?  Z Pisma Świętego jak się pewnie domyślacie. Pomyślałam, że w sam raz na kartkę rocznicową bądź ślubną. Oddaje znaczenie miłości, tej, która przecież jest istotą małżeństwa.
Przy okazji dodam, że polubiłam format DL. Można na nim tworzyć ciekawe kompozycje, ale kartka lubi się niekontrolowanie otwierać. Ciemnoczerwone kwiaty to moja własna robota: wycinanie, tuszowanie (także pastelami) i formowanie na ciepło. Muszę w tym tygodniu może znowu jakieś porobić, bo to genialne zajęcie. Ale teraz czasu nie ma tak dużo - wciąż uciekająca nam matura wreszcie się zbliża - tylko trzy tygodnie zostały! Więc uczę się kochani, oby to przyniosło jakieś owoce. Z tej racji krótko dzisiaj. Trzymajcie się zdrowo, podziwiajcie piękne majowe słońce, bo wiosnę mamy w tym roku niesamowitą, dawno nie było tak pięknej. No i na koniec dziękuję serdecznie za Wasze ciepłe słowa pod ostatnim wpisem. To największa motywacja i radość, że ktoś po drugiej stronie czyta moje wypociny 😊 Do usłyszenia!

                                                                                                     Ann





piątek, 15 maja 2020

Jak kwiaty jabłoni

Witajcie! U mnie wszystko ostatnio kwitnie, z pracami na czele! Pokochałam wszelakie wzory florystyczne, jednak to te najbardziej kolorowe skradły moje serce. I tak w ramach tego kwiatowego uniesienia powstają kolejne kartki i projekty. Poprzedni był w utrzymany w odcieniach różu/ fioletu i błękitu, więc tym razem na warsztat wzięłam coś z odrobiną zieleni. Miałam ochotę na wypróbowanie ZNOWU innej techniki hehe. Stąd, na kartce możecie zauważyć... stempel. W dodatku pomalowany przeze mnie! Nie chwaląc się, jestem z efektu bardzo zadowolona. Użyłam wodoodpornego tuszu,  w związku z czym mogłam bez obaw kolorować odbitkę kredkami akwarelowymi i tanimi akwarelami. Aby dodać całości smaku, pokusiłam się o chlapania złotą farbą. I co myślicie? Pracę zgłaszam TUTAJ. Miłego dnia moi drodzy!

                                                                                         Ann




niedziela, 10 maja 2020

Scrapbooking... i ja

Witajcie! Jak na ostatni czas to miałam tydzień pełen wrażeń. Zaczęło się międzynarodowym dniem scrapbookingu w zeszłą sobotę. Miał być zlot w Katowicach, niestety się nie udało. Chociaż obejrzałam kilka tutoriali czy filmików, to nie to samo co spotkać się w rzeczywistości z ludźmi, którzy dzielą Twoją pasję. Co ciekawe, następne dni też upłynęły mi pod znakiem hobby, kartek i papieru. Wszystko za sprawą małego kursu na Instagramie, w którym biorę udział (na pasku bocznym odnośnik do mojego profilu jakby ktoś chciał, tam informacja o kursie). Prowadząca, Magda, pokazuje nam, jak rozwinąć swoje konto w tej aplikacji, ale także, co bardzo mi się spodobało, jak dobrze fotografować swoje prace. Już kilkakrotnie wspominałam Wam, że chcę nieco poprawić jakość zdjęć. Efektem porad Magdy są dzisiejsze obrazy. Mam nadzieję, że zauważycie choć minimalną poprawę, hehe. Co poza tym? Niewiele się dzieje. Mogę tylko wreszcie, z czystym sumieniem powiedzieć, że uczę się, powtórki robię. W końcu to w zasadzie ostatni dzwonek...
Dzisiejsza kartka to trochę sprawdzian. I dla moich umiejętności robótkowych, i fotograficznych. Staram się poprawić także same moje prace, by przyciągały oko, ale przede wszystkim, żebym wreszcie była sama zadowolona z efektu ;) Pracę posyłam TUTAJ na wyzwanie. Dodatkowo użyłam SnipArtowej tekturki - warstwowej ramki STĄD.
Jakiś taki melancholijny mi się ten wieczór zrobił. A nie ma co narzekać, wszędzie przepiękna wiosna, zielono wokoło. Mogłabym jeść oczami. Ach, kooocham wiosnę.
Dziękuję Wam kochani za przemiłe komentarze, za każde pozostawione słowo i radę. Posłucham Cię Aniu, i dodam stronę z kontaktem, tylko ogarnę kurs. Niestety, to wymaga siedzenia nieco przed ekran smartfonu, a moje oczy wybitnie nie lubią się z ekranami. (No i znowu się rozpisałam, oj.) Słonecznej niedzieli i dobrego tygodnia Wam życzę!

                                                                                                Ann





poniedziałek, 4 maja 2020

Ach, na odmianę

Witajcie! Chyba pierwszy raz udało mi się wyszyć cały hafcik, bez rzucania go wgłąb szafki. Jak raz zebrałam się i zrobiłam go od początku do końca. Znajomi zawsze powtarzają, że skoro zajmuję się robótkami, to muszę być anielsko cierpliwa. Haha, nic bardziej mylnego! Próbowałam kiedyś większych haftów, ale to nie dla mnie. Nie przepadam za taką monotonią. Dlatego też dzisiaj kartka na odmianę, bo nie scrapbooking, a właśnie wyszywana krzyżykami. Miała być prosta, a jednak elegancka. Mam nadzieję, że się udało.
Tak swoją drogą, próbuję zrobić coś z tą swoją stronką, żeby fajnie wyglądała, żeby prace się miło oglądało. Cały czas staram się polepszać nie tylko wytwory, ale i fotografowanie ich. Efekt? NIE MAM POJĘCIA co z tego wyszło. Okazuje się to o wiele trudniejsze niż myślałam. Mówią dla chcącego nic trudnego. No dobra, poćwiczymy jeszcze. Tymczasem dobrego dnia moi drodzy!

                                                                                                       Ann