wtorek, 7 lipca 2020

Czas tak szybko płynie...

Witajcie moi drodzy! Tak dawno mnie tutaj nie było! Ponad miesiąc. Powód wcześniej wspominany i dość oczywisty, czyli matura. Ale po niej hm, nastał czas posuchy. Znacie może takie uczucie, że mając różne rzeczy pod ręką nie potraficie do niczego się zmusić? Takie leniwe, bezowocne dni...Nic dobrego. Jednak wirus, kwarantanna tak się na mnie widać odbija. Teraz wakacje w pełnej krasie, więc widmo bliskiego wyjazdu z rodziną trochę zmotywowało do działania. Robótkowo niewiele się działo, też nie ma teraz żadnych okazji, na którą mogłabym komuś przygotować prezent. Powstał jakiś album, LO. Jak wyglądają to już wkrótce mam nadzieję się przekonacie.
Dzisiejszy wpis po prostu o mnie. Co to robiłam, gdy tu było cicho. Nie ukrywam, szaleństwa nie było, chyba, że przeczytanie ośmiu książek w ciągu półtora tygodnia właśnie za to uchodzi, haha. Tak Kochani, wreszcie wróciłam do czytania. W gimnazjum i wcześniej wręcz pożerałam kolejne strony. Teraz znalazły się inne priorytety. Jak choćby spędzanie czasu z chłopakiem. Zrobiliśmy sobie mały wypad do Krakowa. Mam dwa ukochane miasta w naszym kraju: Kraków i Warszawę. Nie jest to nic wyjątkowego, ale do obu czuję ogromny sentyment. Wiele wspaniałych chwil spędziłam właśnie tam, podczas letnich wyjazdów z rodziną i przyjaciółmi.
Co jeszcze nowego? O, szkołę skończyłam 😁 Dalej chyba to do mnie nie dotarło. Pozostaje mi czekać cierpliwie do 11 sierpnia na wyniki matur no i zgłaszać się na studia. Powiem Wam, że będąc ostatnie sześć lat w tak cudownej szkole jak moja, nie tylko trudno mi się z nią rozstać, ale i nagle zmieniać środowisko i, o rany!, wkraczać w końcu w to osławione, DOROSŁE życie. Możecie trzymać kciuki, bo ja mam ciarki na samą myśl.
Co u Was moi drodzy? Udaje się Wam korzystać z lata? Nawet takiego kapryśnego? My z rodziną ostrożnie staramy się żyć normalnie, choć wiem, jaki to jest cały czas strach i stres. Wierzę, że Wy się dzielnie trzymacie. Ściskam Wam gorąco i do następnego wpisu!
                                                                                                          Ann


Na wiosennym jeszcze spacerze 😊


Kraków jak zawsze piękny, chociaż pochmurny. No i co to
byłby za wypad bez dobrego jedzenia! 

14 komentarzy:

  1. Staram się żyć normalnie, choć ciągle słyszę, że ktoś znajomy, albo nawet z rodziny, jest na kwarantannie... Moja bratowa właśnie wyszła z covid-ka.. Ja nawet nie myślę o tym, że mogę się zarazić, choć z racji pracy jest to niestety możliwe.. Jednak żyjemy w miarę normalnie, w planach weekendowy wypad do zamku Książ, a dłuższy urlop we wrześniu. Mam nadzieję, że się uda. A mój syn ma za rok maturę, młodszy teraz skończył podstawówkę i tez czekamy na wyniki. Jakie studia wybrałaś? Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za odwiedziny i za miłe słowa. Podziwiam Cię za wytrwałość w pracy, dzięki Tobie możemy starać się żyć normalnie. Też w końcu wyjechałam z rodziną, dobrze, że i Wy zamierzacie - w tej sytuacji myślę odpoczynek mimo wszystko jest wskazany. Trzymam kciuki za synów i za udany urlop. Pozdrawiam cieplutko, uściski! 😊

      Usuń
  2. Aniu, jestem pewna, że wyniki będziesz mieć świetne. Teraz odpoczywaj i ciesz się latem.
    Też kocham Kraków.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne miasto, ach... Dziękuję moja Droga! 😊

      Usuń
  3. Zdrówka życzę kochana. Jestem z tobą sercem i myślami. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. oj to prawda, czasem jak coś dopadnie to ciężko się zabrać za coś konkretnego, ale twoje poczynania 8książek w 10dni to wow. Ja niestety w drugą stronę, teraz z racji kartek, dzieci i innych obowiązków mam mało czasu na czytanie nad czym ubolewam ;(...
    Sytuacja w jakiej przyszło nam żyć niestety chyba wpływa na wszystkich i wszyscy starają się być ostrożni, ale czy da się tego uniknąć? Wątpię... Życzę Ci przyjemnych wakacji i powodzenia, naciesz się ostatkami niedorosłości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda Madziu, że nie ma tyle czasu na czytanie, ale dzieci to skarb 😊 No i kartkowanie czas umila. Nie martw się, jeśli będziemy dalej się starać to ta sytuacja w końcu się skończy! Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa, ściskam ciepło!

      Usuń
  5. Aniu, czego jak czego, ale rewelacyjnie zdanej przez Ciebie matury jestem pewna.
    8 książek w 1,5 tygodnia? Zaimponowałaś mi.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku, dziękuję Kochana za taką wiarę! Jesteś niezawodna :D

      Usuń
  6. masz teraz czas dla siebie więc bez skrępowania korzystaj, bo za progiem kolejny nowy etap życia,studia! Życzę Ci udanego wypoczynku:))

    OdpowiedzUsuń